Kukiz: Dla mnie Czarnek byłby świetnym prezydentem. Jest jedno "ale"
Paweł Kukiz nie ukrywa, że jest pesymistą, jeśli chodzi o rozstrzygnięcie wyborów prezydenckich, które odbędą się w 2025 roku. – Żeby wybrać mądrze, trzeba mieć świadomość obywatelską, a z tą świadomością jest marnie – powiedział parlamentarzysta na antenie Radia Wnet.
Zdaniem Kukiza, ponad 100 lat zaborów i kilkadziesiąt lat komunizmu sprawiło, że "nie ma społeczeństwa obywatelskiego, tylko społeczeństwo post-sovieticusów". Jak wyjaśnił poseł, przez to określenie rozumie "bezmyślną masę ludzi", którzy "nie mają zielonego pojęcia, w jaki sposób są manipulowani i okłamywani między innymi przez media".
Jakubiak kandydatem? Kukiz: Fajnie
Chęć startu w wyborach prezydenckich zadeklarował Marek Jakubiak. Paweł Kukiz odmówił jednak jasnej oceny tej kandydatury, stwierdzając jedynie: "fajnie, że Jakubiak się zdecydował".
– Cała prawica od planktonu takiego jak Kukiz15 czy Wolni Republikanie, przez Konfederację do PiS–u, powinna się spotkać i wystawić jednego wspólnego kandydata, od samego początku – powiedział parlamentarzysta.
Jak zaznaczył, na przeszkodzie stoi fakt, że "każdy prowadzi swoje gierki". – Teraz jest już za późno, żeby takiego wspólnego kandydata wystawić. Zresztą Prawo i Sprawiedliwość do tej pory nie za bardzo wie, kogo wskazać – zauważył.
Kto powinien być kandydatem prawicy?
Kukiz podkreślił, kandydat prawicy powinien mieć potencjał przyciągania głosów centrum. Dlatego lider Kukiz15 nie jest przekonany co do kandydatury Przemysława Czarnka czy Karola Nawrockiego, choć ma uznanie dla potencjału, jaki – jego zdaniem – przejawia były minister edukacji i nauki.
– Dla mnie, Pawła Kukiza, Czarnek byłby świetnym prezydentem. Natomiast nie wiem, czy taki jest jego wizerunek w tym centrowym elektoracie – powiedział Kukiz. – Media zrobiły wszystko, szczególnie te pokomunistyczne, mówię o TVN–ach i tak dalej – żeby czy to z pana Czarnka, czy to z pana Nawrockiego zrobić "faszystów" – dodał.